1. maja we Wrocławiu po raz kolejny pobito gitarowy rekord Guinessa. 7273 gitarzystów zebrało się na Rynku, by wspólnie zagrać "Hey Joe" Jimy'ego Hendriksa.
Najlepsze jest to, że część osób spośród zebranych na wrocławskim rynku na co dzień nie gra na gitarze (np. Michał Jelonek - skrzypek), jednak specjalnie na tę okazję nauczyli się grać "Hey Joe". Moja siostra również zalicza się do tych osób - kilka tygodni temu pożyczyła moją gitarę i wytrwale uczyła się utworu, żeby móc przyczynić się do pobicia rekordu.
To może być dobra nauka dla wszystkich, którzy uważają, że nie mogą czegoś zrobić, ponieważ nie potrafią - wszystkiego można dokonać przy odpowiednim zaangażowaniu i wysiłku ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz